O uszyciu peleryny myślałam już podczas mojej wizyty w Haworth dwa lata temu. Wtedy wykombinowałam coś na szybko, bo w głównej mierze skupiłam się na sukience. Potem zawsze przekładałam uszycie porządnej peleryny na później, aż do teraz. Taka pelerynka jest właściwie uniwersalna. Noszono ją i w latach 1780., i w 1840., 1850., 1860 (choć oczywiście różniły się krojem i wykonaniem zależnie od epoki). Nie jestem tylko pewna, czy w empirze była w modzie, nie mniej jednak na pewno się przyda w ostre mrozy jako dodatkowa, ciepła narzutka na pelisę. Moja jest wykonana z dwóch warstw wełny, w większości szyta ręcznie i ozdobiona czerwoną kokardą na kapturze.
26 grudnia 2016
23 grudnia 2016
Kruche "chruszczące" ciastka z 1808 roku
To te ciastka, które miałam na Austerlitz! Myślę, że nadadzą się też dobrze na święta, także jeśli potrzebujecie upiec coś jeszcze na ostatnią chwilę lub uzupełnić ciasteczkowe zapasy o coś nowego, zapraszam do kuchni w 1808 roku :)
12 grudnia 2016
"In the shadow of a war can young life shine?" / Austerlitz 1805 ENG
fot. Petr Riedl FOTO |
The thing I like about Austerlitz
reenactment is it`s place and time: dark, gloomy December, field covered
with mud and mist over the Pratzen plateau which seems to lead us,
reenactors 200 years back in time...
9 grudnia 2016
"In the shadow of a war can young life shine?" / Austerlitz 1805
fot. Petr Riedl FOTO |
Austerlitz - ostatnia rekonstrukcja w roku, błotna, śnieżna bitwa na płaskowyżu Pratzen - jest w niej coś niezwykle pociągającego, jakby przez Bramę Morawską wkraczało się do całkiem innego świata - tego sprzed 200 lat... Tak czułam się gdy pierwszy raz wjeżdżałam na te tereny, tak czułam się i w tym roku, gdy wraz z uprzejmymi żołnierzami o zmierzchu przekroczyliśmy granicę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)