Dwa lata temu zamieściłam tu swój pierwszy, mocno niedoskonały, powiedzmy wprost: słaby post. Przez ten czas dużo się pozmieniało, i nie mam tu na myśli tylko szaty graficznej bloga oraz jakości tekstów (gdy czytam niektóre stare posty, to aż mnie mdli :D Niektóre trzeba będzie napisać od nowa, innym wymienić obrazki...), ale przede wszystkim Was, gości w moich skromnych progach, których jest tu coraz więcej :) Wasze odwiedziny i komentarze często dodają mi skrzydeł i sprawiają, że chcę wciąż tworzyć nowe posty i robić to coraz lepiej! Dlatego dziękuję Wam, że jesteście ze mną, doceniacie moją pracę, a przede wszystkim - inspirujecie do rozwoju i szukania nowych dróg :)
Zaraz... coś się tutaj pozmieniało! ;)
Powyżej stary nagłówek bloga - pamiętacie? ;)
Na wsi miałam wreszcie odpowiednie "plenery" :P do zrobienia nowych zdjęć. Stary nagłówek nie był zły, ale właśnie brakowało mi w nim tego czegoś. W zeszłym roku, gdy go tworzyłam, nie miałam odpowiednich zdjęć i po prostu wykorzystałam to, co miałam na dysku. Teraz nareszcie jest tak, jak być powinno - odpowiednia temperatura kolorów, ilość światła na zdjęciu i szerokość nagłówka. Wciąż spogląda na Was z niego A young lady Tissota, lecz już nie "in a boat", tylko raczej na wrzosowisku. Ta tajemnicza postać z okładki Villette stała się już chyba znakiem rozpoznawczym bloga, bardzo ją lubię i niech tak już zostanie :)
Zmieniłam też moje zdjęcie w lewej (i jedynej, ho ho :D ) szpalcie bloga na bardziej aktualne i mniej smutne.
A tak oprócz tego, to nic się więcej na razie nie zmieni - materiał na nowe posty jest, tylko czeka na poskładanie, także na dniach powinno się coś pojawić.
Myślę także nad odblokowaniem anonimowych komentarzy, ale... po pierwsze: lubię mieć kontakt z moimi gośćmi i wiedzieć, kto do mnie pisze. A po drugie: jestem uczulona na hejterstwo w sieci - nie znoszę go na innych blogach, a u siebie tym bardziej. Anonimy są zawsze furtką dla hejterów, więc jednak chyba zostanie tak, jak jest.
I na sam koniec, zainspirowana postem Misiowej wrzucam zdjęcia ze wsi - taka słoneczna pogoda była niestety tylko przez kilka dni, ale zawsze coś ;)
Ogród jest dziełem babci :P |
Miłej niedzieli! (:
W takim razie: wszystkiego najlepszego z okazji urodzin bloga! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo lubię do Ciebie zaglądać. Wszystko tak piękne, dopracowane, śliczne, kobiece, po prostu BUDUAR.
OdpowiedzUsuńZ okazji urodzin Bloga wszystkiego najlepszego i wielu, wielu pomysłów na kolejne, piękne wpisy i zdjęcia.
Dziękuję, nowych pomysłów nigdy dość :)
UsuńOdkryłam twój blog niedawno i przez przypadek - podoba mi się jego formuła i choć nie zaglądam regularnie, bardzo lubię cię odwiedzać i śledzić twoje wpisy. Gratuluję rocznicy i życzę kolejnych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Cieszę się, że blog się podoba :) Wpadaj do mnie częściej :)
UsuńWszystkiego najlepszego! Bardzo się cieszę, że do Ciebie trafiłam:)
OdpowiedzUsuńDzięki i wzajemnie: cieszę się, że poznałam Twojego bloga :)
UsuńKochan Porcelano, pierwsze co zauważyłam to właśnie nowe zdjęcie profilowe ;) I mówiąc szczerze, również fiolet kojarzy mi się z tobą i wrzosami ;)
OdpowiedzUsuńHe he tak, ten fiolet już chyba będzie cały czas, bo mnie też kojarzy się teraz z blogiem. I tak: mam w domu wstążki i lakier do paznokci nie lawendowe, tylko "w kolorze bloga" :D :P
UsuńDokładnie! ;D Zresztą, myślę, że własnie blogom takie drastyczne zmiany wystroju wcale nie służą - np twój zawsze b ędzie dla mnie fioletowy, mój ciągle wgryza mi się zgniłą zielenią w mózg, a krynolina ... krynolina jest czarno biało zlota ;D
UsuńNo tak, racja, tym bardziej, że mój blog już 2 razy radykalnie zmieniał wystrój: najpierw był niebieski, potem kremowo-wrzosowy, a teraz taki, lawendowy i chyba właśnie ta barwa jest mu przeznaczona ;)
UsuńWszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojego bloga, Kochana! Ty i Twój blog jesteście cudowni, wiesz o tym :*
OdpowiedzUsuńA anonimowych nie odblokowuj- to taka rada z autopsji :D
Dziękuję :*
UsuńNo to teraz tym bardziej ich nie odblokuję, zostanie, jak jest :P
Życzę Ci wszystkiego najlepszego! Twój blog jest moim ulubionym, mam chyba przeczytane już wszystkie Twoje posty. Klimat Twojego bloga sprawia, że z chęcią tu zaglądam, no i dobrze jest wiedzieć że pomimo iż nie ma wokół mnie ludzi podobnych to jednak istnieją ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miło wiedzieć, że jest jeszcze jedna osoba lubiąca te klimaty :)
UsuńPo pierwsze, blogowi wszystkiego najlepszego, po drugie "przez ciebie" chodzi za mną sukienka w takim kolorze a po trzecie - jaka piękna malwa, uwielbiam te ciemnoczerwone:D
OdpowiedzUsuńHe he, za mną też często chodzą różne rzeczy w kolorze bloga, ale jeszcze (o dziwo!) nie mam żadnej lawendowej bluzki, ani innego ciuszka. To się powinno zmienić ;>
UsuńA malwa jest zasługą babci :) W ogrodzie są jeszcze takie jaśniejsze, one tam rosną najlepiej. Za to te kremowe nie chcą wyrosnąć tam za nic :D
Moja za to znowu ma głównie kremowe i jasnoróżowe (te są pełne, piękne i przypominają goździki). Babcie to jednak mają rękę do kwiatów...
UsuńOj tak, mają :)
UsuńWszystkiego najlepszego! Ach, zazdroszczę tej pogody, bo u nas pada...:(
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj też pada, zdjęcia zrobiłam w czwartek, w dzień wyjazdu... Może jeszcze będzie kilka pogodnych dni we wrześniu :)
UsuńKochana Porcelanko, życzę Ci, aby kolejne lata blogowania były tak owocne jak dotychczas! Chcę Ci powiedzieć, że Twój blog był po części dla mnie samej inspiracją, by stworzyć swój internetowy kącik. Dziękuję Ci za te wszystkie wspaniałe posty i stworzenie tak spokojnego, uroczego i subtelnego miejsca! :* :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Nie wiedziałam, że mój blog Cię częściowo zainspirował! Jeśli tak, to dobrze, ze go założyłam :D :P
UsuńBlog jest cudowny, klimatyczny i bardzo lubię tu zaglądać! Wszystkiego dobrego i kolejnych lat blogowania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńGratulacje i oby ten Twój piękny romans z blogiem trwał jak najdłużej. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUff.. Nareszcie internet chodzi. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie profilowe prześliczne. Pięknie na nim wyglądasz. Nagłówek też jest świetny.
Kiedy ostatnio robiłam porządki na blogu, miałam podobnie. Znaczna większość postów była okropna. :D Fatalnie napisana, styl pisania beznadziejny. :D Oby udało mi się to podciągnąć.
Anonimowych komentarzy również nie włączę. Raz że skrzynka jest zawalona spam, a dwa jeśli ja się wysiliłam na posta, niech ktoś się wysili na założenie konta, żeby skomentować.
Cieszę się że zainspirowałam Cię do dzielenia się zdjęciami. Miło obejrzeć piękne kwiaty. :)
Dziękuję, starałam się z tymi zdjęciami i chyba zrobiłam ich z tysiąc, a potem musiałam wybierać ;)
UsuńStare posty chyba zazwyczaj takie są, większość blogów, jakie czytam ma te stare posty gorsze, niż obecne, ale to właśnie świadczy o rozwoju :)
Zacne urodziny madame! Mój blog już ponad dwa lata denerwuje i dodaje trochę uśmiechu. Życzę Twojemu to samo ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło, że do mnie wpadłeś :)
UsuńBardzo się cieszę, że nie wprowadziłaś jakiejś radykalnej zmiany - te niewielkie modyfikacje wyszły na dobre, ale do klimatu Twojego bloga się przyzwyczaiłam i bardzo go lubię:) Dobrze, że zostały i lawenda i dama z wachlarzem;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zmiany wyszły na dobre :) Tych dwóch charakterystycznych elementów nie będę już ruszać :)
UsuńJa też zgadzam się z Ewą Joanną;) i muzy nie zmieniaj;) Gabi też zmieniła trochę wygląd:D Niedługo wszyscy popadniemy w wir udoskonalania wizerunku naszego bloga;)
UsuńNie, nie zmienię jej :)
UsuńI dobrze, ładniejsze blogi bardziej przyciągają uwagę :P
Wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńzmainay na lepsze :) piekny dizajn bloga :)
Dziękuję :)
UsuńOd pierwszej chwili, w której do Ciebie trafiłam byłam zachwycona - Twoją wrażliwością na piękno i umiejętnością tego piękna tworzenia. Robisz cudowne zdjęcia magicznie wręcz je komponując, a Twoje teksty są coraz lepsze. Tak trzymaj i nigdy nas nie zostawiaj - nie damy rady same przekopywać się przez kobiece aspekty epoki Jane Austen i sąsiednich:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nad tekstami cały czas pracuję, posty na blogu to taki nietypowy językowo i stylistycznie twór, że wypracowanie własnego "standardu" trochę czasu zajmuje ;)
Usuń