"Bujno rośnie, odludnie kwiat stepowy ginie;
I wzrok daleko, próżno błądzi po równinie;
A w niezbędnej zgryzocie jeśli chcesz osłody,
Chmurne na polu niebo i cierpkie jagody.
Idź raczej w piękne mirtów i cyprysów kraje;
Co dzień w weselnej szacie u nich słońce wstaje,
U nich w czystym powietrzu jaśniejsze wejrzenie
I głosy rozpieszczone, i rozkoszne tchnienie.
Tam, jeśli dawnych rzeczy myśl w tobie głęboko,
Może, w ten śliczny błękit wpatrzywszy twe oko.
Słodycz w rozpaczy znajdziesz i lubość w żałobie,
Jak uśmiech ust kochanych w śmiertelnej chorobie;
Ale na pola nie chodź, gdy serce zbolało;
Na równinie mogiły — więcej nie zostało —
Resztę wiatr ukraiński rozdmuchał do znaku —
To siedź w domu i słuchaj dumek o kozaku.”
"Ej! Ty na szybkim koniu gdzie pędzisz, kozacze?.
Czy zaoczył zająca, co na stepie skacze?
Czy rozigrawszy myśli, chcesz użyć swobody
I z wiatrem ukraińskim puścić się w zawody?
Gdy koń, co jak ty, dziki, lecz posłuszny, żyje,
Porze szumiący wicher wyciągnąwszy szyję.
Umykaj, Czarnomorcu, z swą mażą skrzypiącą,
Bo ci synowie stepu twoją sól roztrącą.
A ty, czarna ptaszyno, co każdego witasz
I krążysz, i zaglądasz, i o coś się pytasz,
Spiesz się swą tajemnicę odkryć kozakowi —
Nim skończysz twoje koło, oni ujść gotowi."
"Pędzą — a wśrzód promieni zniżonego słońca,
Podobni do jakiego od Niebianów gońca —
I długo, i daleko, słychać kopyt brzmienie:
Bo na obszernych polach rozległe milczenie;
Ani wesołej szlachty, ni rycerstwa głosy,
Tylko wiatr szumi smutnie uginając kłosy;
Tylko z mogił westchnienia i tych jęk spod trawy,
(Co śpią na zwiędłych wieńcach swojej starej sławy.
Dzika muzyka — dziksze jeszcze do niej słowa,
Które Duch dawnej Polski potomności chowa —
A gdy cały ich zaszczyt krzaczek polnej róży,
Ah! Czyjeż serce, czyje, w żalu się nie nuży?"
Podobni do jakiego od Niebianów gońca —
I długo, i daleko, słychać kopyt brzmienie:
Bo na obszernych polach rozległe milczenie;
Ani wesołej szlachty, ni rycerstwa głosy,
Tylko wiatr szumi smutnie uginając kłosy;
Tylko z mogił westchnienia i tych jęk spod trawy,
(Co śpią na zwiędłych wieńcach swojej starej sławy.
Dzika muzyka — dziksze jeszcze do niej słowa,
Które Duch dawnej Polski potomności chowa —
A gdy cały ich zaszczyt krzaczek polnej róży,
Ah! Czyjeż serce, czyje, w żalu się nie nuży?"
"I ciche, puste pola — znikli już rycerze,
A jak by sercu brakli, żal za nimi bierze.
Włóczy się wzrok w przestrzeni, lecz gdzie tylko zajdzie,
Ni ruchu nie napotka, ni spocząć nie znajdzie.
Na rozciągnięte niwy słońce z kosa świeci —
Czasem kracząc i wrona, i cień jej przeleci,
Czasem w bliskich burianach świerszcz polny zacwierka,
I głucho — tylko jakaś w powietrzu rozterka."
"Nie porwał się do korda — już spał — spał na wieki.
I cicho — gdzie trzy mogił w posępnej drużynie;
I pusto — smutno — tęskno w bujnej Ukrainie."
Tekst: Maria, Antoni Malczewski, 1825 r.
Muzyka: Dario Marianelli
Strój: amazonka z lat 1840. - Buduar Porcelany
Muzyka: Dario Marianelli
Strój: amazonka z lat 1840. - Buduar Porcelany
Uczesanie, makijaż: Buduar Porcelany
Zdjęcia: Kris Renoir (nobleman.pl)
Wspólpraca: Eleonora Amalia (domowakostiumologia.blogspot.com), Palina Karnei (facebook.com/CorsetryRomance)
Lokalizacja: Stajnia Sarmacja, Pisary k. Krakowa (stajnia-sarmacja.pl)
Aww jak pięknie <3 Przez wiatr i burzowe chmury w tle wszystko wygląda bardzo klimatycznie :D
OdpowiedzUsuńNo taki się zrobił dziwny klimat, że zaraz mi się "Maria" przypomniała :D
UsuńUwielbiam tę sesję, to zdecydowanie najlepsza, jaką oglądam od dawna! <3 I Marię Malczewskiego też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Też bardzo lubię wracać do tych zdjęć :)
UsuńA "Maria" to chyba klasyka melancholii ;)
Bardzo klimatycznie, a zdjęcia, teksty i muzyka (która zawsze wprowadza mnie w nostalgiczny, sentymentalny klimat) tworzą spójną całość.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Dario Marianelli zawsze na propsie :D
UsuńAle ślicznie! :) Cudowne stroje :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :) Wreszcie udało mi się uszyć ten strój jeździecki, który planowałam chyba od wieków :D
UsuńJakie piękne stroje, modelki i konie! Wspaniałe i klimatyczne zdjęcia. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :)
UsuńTa sesja jest taka...brak słów *_* jak z filmu! <3
OdpowiedzUsuńNo, wyszło mega! :D
UsuńNareszcie! <3 Nie mogłam się już doczekać :) Naprawdę niesamowita sesja i przepiękny, klimatyczny wiersz, idealnie pasujący do atmosfery ze zdjęć. Musiałyście się z tymi końmi świetnie świetnie bawić! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Jakoś tak jak zobaczyłam pierwsze zdjęcia i to tło na nich, od razu skojarzyły mi się z "Marią" :)
Usuńpierwsze zdjęcie jest przepiękne!
OdpowiedzUsuńTeż lubię je najbardziej :)
UsuńCudowne zdjecia i mega płaszcz <3
OdpowiedzUsuńDzięki! Długo zastanawiałam się, jak go uszyć, szczególnie nad połami / baskinką :D
UsuńPrzepiękna sesja - dużo tu romantyzmu, odrobina melancholii, ale też radości. Coś dla ducha i coś dla ciała ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńTo jest zachwycające!<3 Piękne Wy, piękne sukienki, piękne konie! I jeszcze ta sceneria. Jak z angielskich wrzosowisk <3
OdpowiedzUsuńDzięki! Podczas zdjęć zrobił się właśnie taki trochę nastrój ;)
UsuńMi też się to mega podoba :D
UsuńDzięki! :)
Usuń