16 października 2011

Chopin na jesień

Dzisiaj będzie notka muzyczna - moje ukochane utwory Chopina: preludia, nokturny i jedna ballada. Bardzo często do nich wracam, nie tylko na jesień, bo są po prostu nieśmiertelne.




Oczywiście nie jestem żadnym znawcą muzycznym, więc nic fachowego tutaj nie napiszę. Mam swoich ulubionych wykonawców, ale oczywiście nie wszystko jest dostępne w sieci, więc nie mogę wybrzydzać. Dobierając wersje utworów kierowałam się głównie jakością dźwięku (przy niektórych nie było łatwo), chciałam, żeby był czysty i mocny, mam nadzieję, że mi się udało :)
Zapraszam więc do słuchania!



 



Oraz jedna, samotna Ballada g-moll.
Wszystkie te utwory uwielbiam od latMam nadzieję, że Wam również się spodobają :)

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz